czwartek, 24 marca 2011

Chwile tęsknoty


Czasem do tęsknoty wystarcza drobna rozłąka. Nie słyszy się głosu, nie widzi gestu i tylko wspomnieniem przywołuje się obraz osoby, która jest dla nas ważna. W uchu rozbrzmiewa śmiech, ale jakże inny, odmienny od tego naturalnego - to śmiech syntetyczny, wywołany obrazem podsuwanym przez mózg. Padają tysiące słów, ale tych nigdy nie wypowiedzianych - dialogu nie prowadzi się tylko ze sobą, potrzebny jest towarzysz do rozmowy. Mówi się także, że w życiu człowiek potrzebuje przyjaciela, kogoś kto nie zwróci uwagi na błędy jakie przyszło mu popełnić, ale idąc z nim ramię w ramię przez życie, pomoże zapobiegać podobnym przypadkom w przyszłości, ponieważ wie, że czasem świeci słonce, a czasem pada deszcz...

Wątek muzyczny na dziś:
1) http://www.youtube.com/watch?v=rp3Xy2q6TBI

Czasem chciałoby się powiedzieć: nie mój cyrk, nie moje małpy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz