wtorek, 28 grudnia 2010

Odwrócone piękno

Dlaczego odwrócone? Właściwie to niedoceniane albo niedostrzegalne. Wzorzyste pejzaże mrozu na szybach autobusów, miętowa herbata w oszronionych filiżankach, lazur jeziora zamknięty w lodowej tafli, promień słońca błyszczący w oku kwarcu i papierowe nimfetki zamknięte w płatkach śniegu... otwórz oczy, impresja jest wszędzie!


***

Obietnice sprzed czasu spełniam powoli
Zawisam w kąciku twych ust
Śnię na granicy spokojnej przystani

Trzymam w ręku ciepłe wspomnienia
Łza jest na swym miejscu
I lśni na płatku cynamonowej róży

Z ostatnim promieniem słowa
Przyglądam się przyjaciołom – nieobcym obcym
I głęboko wierzę w mgłę bezczasu

Chwytam gorący oddech pustyni
Zapach kardamonu i palonych migdałów
Uchylam zasłonę

Turkus ukryty w koronie Hathor
Zatopiony w głębi duszy
Błyszczy odbitym światłem

Oglądam dłonie z kocim ogonem
Bajam wisząc na kropli rosy
I otwieram duszę

Chłonę aromat przyjaźni
I krzyk dzikich łabędzi
Wyrywa mnie z zamyślenia…

Krzychowi i Kasi, za impresję!

Wątki muzyczne na dziś:
1) http://www.youtube.com/watch?v=1TB1x67Do5U
2) http://www.youtube.com/watch?v=WUTJgk0HFqw


Kim jest dla mnie przyjaciel? Mówiąc najprościej jest kimś, kto pozwala mi być takim, jaki jestem i nie myśli, ze jestem niespełna rozumu. Ktoś, kto z wyrazu mojej twarzy odczytuje, ze potrzebuję porozmawiać o tym, co się dzieje lub nie w moim życiu. Udziela mi wsparcia bez osądzania, bo przyjaźń to jedna dusza zamknięta w dwóch ciałach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz