***
Obietnice sprzed czasu spełniam powoli
Zawisam w kąciku twych ust
Śnię na granicy spokojnej przystani
Trzymam w ręku ciepłe wspomnienia
Łza jest na swym miejscu
I lśni na płatku cynamonowej róży
Z ostatnim promieniem słowa
Przyglądam się przyjaciołom – nieobcym obcym
I głęboko wierzę w mgłę bezczasu
Chwytam gorący oddech pustyni
Zapach kardamonu i palonych migdałów
Uchylam zasłonę
Turkus ukryty w koronie Hathor
Zatopiony w głębi duszy
Błyszczy odbitym światłem
Oglądam dłonie z kocim ogonem
Bajam wisząc na kropli rosy
I otwieram duszę
Chłonę aromat przyjaźni
I krzyk dzikich łabędzi
Wyrywa mnie z zamyślenia…
Krzychowi i Kasi, za impresję!
Wątki muzyczne na dziś:
1) http://www.youtube.com/watch?v=1TB1x67Do5U
2) http://www.youtube.com/watch?v=WUTJgk0HFqwKim jest dla mnie przyjaciel? Mówiąc najprościej jest kimś, kto pozwala mi być takim, jaki jestem i nie myśli, ze jestem niespełna rozumu. Ktoś, kto z wyrazu mojej twarzy odczytuje, ze potrzebuję porozmawiać o tym, co się dzieje lub nie w moim życiu. Udziela mi wsparcia bez osądzania, bo przyjaźń to jedna dusza zamknięta w dwóch ciałach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz