poniedziałek, 28 lutego 2011

Kobieta cmentarna


***
Martwym wzrokiem
patrzyła przed siebie.
Mechanicznie gładząc
rude futro Maksa.

Przemarzła do szpiku
siedząc na nagrobku,
w którym pochowano
jej doczesne życie.

Dwanaście lat minęło
odkąd była zimna.
Niby nic nowego -
za życia było podobnie.

Miłowała skrycie
człowieka - anioła.
Kochała jego 
błękitne oceany oczu.

Lubiła
kiedy robił dla niej 
tulipany
z cukrowego papieru.

Teraz została sama.
Obracała w palcach
kartę
z niebieskim Jokerem...

 
Wątki muzyczne na dziś:
1) http://www.youtube.com/watch?v=NSzw4fhG-Us&feature=related
2) http://www.youtube.com/watch?v=sLK2ONm4Uh8

Życie jest trochę jak gra w karty - kiedy mamy dobrą passę wszystko jest w porządku, kiedy złą - tęsknimy do ludzi, którzy stoją przy nas w trudnych momentach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz