Dzisiaj odmiennie - z przytoczeniem ezopowej bajki Biernata z Lublina. Miłej lektury ;)
***
Ryś z liszką niegdy się gadał,
Ślachectwem się jej przekładał:
"Jakom ja cudnej rodziny,
Ukazują me pstrociny".
Ślachectwem się jej przekładał:
"Jakom ja cudnej rodziny,
Ukazują me pstrociny".
Liszka rzecze: "Barzo błądzisz,
Iż się z skóry cudnym sądzisz;
Bo gdy z ciebie sierść opłynie,
Wszystko twe ślachectwo zginie.
Jać-em tedy ślachetniejsza
I więcej nad cię cudniejsza,
Iż o cudną sierść mało dbam,
W rozumie cudność pokładam".
Nietrwałe-ć zwierzchnie okrasy,
Wszystki się mienią za czasy;
Aleć to prawie ślachetny,
Który w sobie ma rozum cny.
Iż się z skóry cudnym sądzisz;
Bo gdy z ciebie sierść opłynie,
Wszystko twe ślachectwo zginie.
Jać-em tedy ślachetniejsza
I więcej nad cię cudniejsza,
Iż o cudną sierść mało dbam,
W rozumie cudność pokładam".
Nietrwałe-ć zwierzchnie okrasy,
Wszystki się mienią za czasy;
Aleć to prawie ślachetny,
Który w sobie ma rozum cny.
Wątek muzyczny na dziś:
1) http://www.youtube.com/watch?v=7hh3eob0TXA&feature=player_embedded
Smutno, gdy resztkami złudzeń duszę podpartą,
rozum musi uświadomić, że nie było warto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz