niedziela, 22 maja 2011

Ciotki z półświatka

Post powstały z inspiracji zaczerpniętej z lektury książki "Lubiewo" Michała Witkowskiego. Jest odrobinę inny niż zwykle - może zatem budzić kontrowersje.

***

Ciotki z półświatka
nie mają twarzy.
Pachną tytoniem
i wyblakłym wspomnieniem.

Zapraszają do miejsc
gdzie cofa się czas.
Sprzedają moralność
na każdym kroku.

Nie znają umiaru.
Ciągle szukają wrażeń
smakując życie
w pozycji na klęczkach.

Nie pogardzą nawet
nadpsutym owocem
z aromatem alkoholu.

Znów się wymieniły
rewirami w parku, 
saunie i na dworcu

Dojrzewają powoli
z cygaretką w zębach.

Żyją chwilą, którą
sobie upolują.

Takie właśnie są,
ciotki z półświatka...

***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz