***
Ciotki z półświatka
nie mają twarzy.
Pachną tytoniem
i wyblakłym wspomnieniem.
Zapraszają do miejsc
gdzie cofa się czas.
Sprzedają moralność
na każdym kroku.
Nie znają umiaru.
Ciągle szukają wrażeń
smakując życie
w pozycji na klęczkach.
Nie pogardzą nawet
nadpsutym owocem
z aromatem alkoholu.
Znów się wymieniły
rewirami w parku,
saunie i na dworcu
Dojrzewają powoli
z cygaretką w zębach.
Żyją chwilą, którą
sobie upolują.
Takie właśnie są,
ciotki z półświatka...
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz