poniedziałek, 28 listopada 2011

Niedopałki


***
Nie słyszę radosnych rozmów,
zaginęły artefakty uśmiechu
i pogody ducha.

Na gruzach wspomnienia
budujemy wątpliwej jakości
schody do nieba.

Prowadzimy krwawe wojny
na słowa nie używając oręża
długopisu i papieru.

Dawni kochankowie płoną
od jadowitego żaru ukrytego
na dnie serca.

W powietrzu zalega smród
psujących się relacji. Jak mam
sobie z tym radzić?

Wątek muzyczny na dziś:
1) http://www.youtube.com/watch?v=5wCD-S0XKm8

Spalone marzenia, niedopałki snów..
ugaszone łzami rozdarte serce,
które kochało Ciebie z całych sił...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz