poniedziałek, 17 stycznia 2011

Przyczajenie

Przyczajenie to wyjątkowy stan umysłu. Swobodne zawieszenie pomiędzy lenistwem, a czynem. Przyczajenie jest potrzebne, żeby człowiek  na nowo spojrzał na pewne sprawy i wychodząc z cienia, obrał właściwy punkt widzenia. Wyobraź sobie mewę nad oceanem. Leci ona bardzo długo, jest zmęczona, a w pobliżu nie widać lądu. Jednak gdzieś wystaje mały kawałek skały, akurat taki na którym można przysiąść. Ta skała to przyczajenie, moment w którym można odetchnąć przed trudami dalszej podróży.

***

Wątek muzyczny na dziś;
1) http://www.youtube.com/watch?v=1n16h16jtGw&feature=BF&list=PLFF2B16BE704FE3CD&index=4

Jedynie po owocach można poznać i upewnić się, czy to, co nas łączy, jest dojrzałą przyjaźnią, czy tylko iluzją. Przyjaźń rodzi entuzjazm. Daje niespodziewaną radość. Pomaga wytrwać w trudnościach i cierpieniu. Mobilizuje do rozwoju. Rodzi wrażliwość, subtelność, cierpliwość, dojrzałość, prawość. Przyjaźń uszlachetnia. Przyjaciel to ktoś, kto sprawia, że poszerzają się moje horyzonty intelektualne, emocjonalne, moralne, duchowe i społeczne!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz